Każdy facet musi umieć zarobić pieniądze. Bez dyskusji.
Możesz sobie wmawiać, że jesteś artystą, wolnym duchem, albo że pieniądze nie są Ci potrzebne. Jeśli tak uważasz to opuść tę stronę bo dalsza część tego artykułu nie jest dla Ciebie. Przy okazji życzę powodzenia w szukaniu kobiety, która jest zainteresowana utrzymywaniem sępa (nie mówię, że to niemożliwe znaleźć taką kobietę – bo znam takie przypadki – mówię tylko, że jest to trudne).
W tej (raczej) krótkiej serii pokażę Ci fundamentalne zasady, potwierdzone wieloletnimi badaniami i obserwacjami, jakie rządzą osiąganiem “prawdziwej niezależności finansowej”.
Czym jest prawdziwa niezależność
Wiele osób ma różne pomysły na to, czym jest niezależność finansowa. Powszechnie uważa się, że jesteś finansowo wolny wtedy, kiedy dużo zarabiasz i na wszystko Cię stać. Jeszcze inni uważają, że są wolni finansowo kiedy mają tyle, że nie wiedzą na co wydawać te pieniądze i ile ich faktycznie mają.
OK, wyjaśnijmy i uściślijmy to raz na zawsze.
Prawdziwa niezależność finansowa to stan, kiedy masz odłożony i zainwestowany taki kapitał, dzięki któremu z samych odsetek (!) jesteś w stanie żyć i zaspokajać wszystkie swoje wydatki, zachcianki, hobby itp. Z samych odsetek żyjesz życiem jakiego pragniesz.
Oczywiście widzisz już chyba, że dla każdego ta wolność finansowa może oznaczać coś innego. Jednym wystarczą wakacje raz w roku w Zakopcu albo nad naszym morzem plus auto średniej klasy i mieszkanie 50 m2, inni natomiast będą chcieli mieć 200 metrowy dom, dwa luksusowe samochody i wakacje w Saint Tropez. I OK! Każdy z nas ma inne potrzeby, pragnienia czy marzenia.
Trzy etapy osiągania prawdziwej niezależności finansowej
Istnieją trzy etapy dojścia do prawdziwej niezależności finansowej i nie ma drogi na skróty. O tych etapach będzie cały ten cykl.
Ale możesz powiedzieć, halo, halo! A ci co wygrywają w toto lotka? Czy jeśli wygram 30 000 000 zł to nie będę wolny finansowo?
No właśnie niekoniecznie. Wolność finansowa to nie tylko stan konta. To nie tylko określona suma pieniędzy. To raczej stan umysłu i zespół cech i umiejętności! O tym też będzie w kolejnych tekstach.
Etap I – Osłona finansowa
Bez osłony finansowej możesz zapomnieć o wolności finansowej!
Osłona finansowa to taka sytuacja, kiedy masz odłożone pieniądze na 12 miesięcy życia bez żadnego innego źródła dochodu (tu nie chodzi o odsetki z tej kwoty, tu chodzi o samą kwotę, która leży na bezpiecznym – na pierwszy rzut oka niedostępnym – koncie albo choćby w skarpecie). Oczywiście mówimy tu o normalnym funkcjonowaniu bez zbędnych szaleństw. Ktoś pewnie zapyta dlaczego ma być odłożona na bezpiecznym koncie, najlepiej bez karty debetowej? Bo tych pieniędzy nie wolno Ci dotknąć dopóki masz jakiekolwiek źródło dochodu. To jest kwota na czarną godzinę!!!
To 12 miesięcy jest po to, abyś mógł znaleźć pracę, otworzyć nowy biznes, znaleźć źródło utrzymania. To ma być 12 miesięcy spokojnego życia. Jeśli nie masz odłożonej takiej kwoty nie jesteś nawet na początku drogi do prawdziwej niezależności finansowej. I nie ma znaczenia ile zarabiasz! Jeśli nie masz odłożonej tej kwoty to nie jesteś na drodze do wolności finansowej i już!
Osłona finansowa to pierwszy krok do wejścia na drogę do finansowej wolności
TEO
Ile to pieniędzy?
Weź kartkę papieru i spisz wszystkie swoje rachunki i zobowiązania (media, wynajem bądź czynsz, raty kredytów, wydatki na jedzenie, ubrania, chemię, używki itp.) i pomnóż to x12. Oczywiście jeśli masz rodzinę to te wszystkie wydatki są wyższe.
Dobrym pomysłem jest zbieranie paragonów i rozliczanie całości na koniec miesiąca. Ja tak robię od pewnego czasu, dzięki czemu wiem dokładnie ile kosztuje moje życie. Jeśli chcesz żebym udostępnił swoje tabelki w excelu, które pomagają mi w zbieraniu tych danych to napisz o tym w komentarzu.
Jak zacząć odkładać na osłonę finansową?
Powiesz pewnie, że to nierealne odłożyć taką kwotę bo ledwo wystarcza z miesiąca na miesiąc?
Powiem tak… otóż (mówię z własnego doświadczenia) jest to realne tylko wiadomo, nie od razu Rzym zbudowali. Jak oszczędzać pieniądze opowiem przy innej okazji, ale najważniejsze to zacząć odkładać!
Zacznij od celu 2 000 zł. Ja wiem, że ta kwota wygląda jak jakiś żart, ale jest to konkretny krok w stronę twojej wolności finansowej. Po pierwsze dołączysz do ekskluzywnego grona kilkudziesięciu procent polaków, którzy oszczędzają pieniądze. Po drugie osiągając ten cel udowodnisz sobie, że oszczędzanie jest możliwe. Po trzecie ta kwota będzie twoją pierwszą linią obrony przed zapożyczaniem się i popadaniem w większe długi (będziesz mieć odłożony kapitał na nieoczekiwane wydatki)!